MOJA SUKIENKA NA WSZYSTKIE UROCZYSTOŚCI CO MIAŁAM I CO BĘDĘ MIEĆ
To znaczy że już miałam to sukienkę na Wigilie i zamierzam ją zakładać na różne inne okazji :)
No i teraz jadę po kolei. Jak warstwowo ta sukienka, a raczej dwie sukienki wyglądają. Inspiracją posłużyła suknia z poprzedniego postu. Ozdobiłam moją kreacje różnymi dodatkami żeby upiększyć ją i zrobić w stylu Bocho. Chyba się udało :)
Sukienka podstawowa, z szarej dzianiny, ozdobiona falbanką na dole, koronkami i taśmą.
Specjalnie pod ten strój zrobiony komplet biżuterii - zawieszka szambala, perełki i kamea na łańcuszku podwójnym. Plus dekoracyjny szalik.
Druga warstwa - sukienka z dwóch tkanin uszyta no i plus 150 tysięcy różnych koronek , tasiemek i falbanek. Razem to wszystko ładne się prezentuje.
Efekt końcowy ze wszystkimi dodatkami.
Dodatki - na rączkę - broszka, i kolczyki. Kamea w roli głównej.
Efekt całkowicie końcowy - ja w roli głównej :)