JEŻELI JESTEŚ W POBLIŻU, ZAPRASZAM NA ZAKUPY W REALU.
CHRZANÓW, ul. ZIELONA 2.
GODZINY OTWARCIA: pon.-piątek 9:30-17:00, sobota 9:30-13:oo
poniedziałek, 2 maja 2011
Suknia dla Lejdik
Sukienka dla Asi, cała taka naturalna i piękna. Przez to że jest Lniano-bawełniana nie da się ją do końca wyprasować nawet moim super magicznym żelazkiem. Ale i tak jeden raz usiądziesz i już masz artystyczne "pomarszczenia" :)))
Oj, to prawda w tej sukience najlepiej jest stać , ew. chodzić;):D:D Samochodem nie jeździć, nie siedzieć absolutnie nigdzie, jeśli nie chce się mieć 'artystycznych' zmarszczeń;):D:D Ale jestem z niej i tak bardzo zadowolona, jest idealna, zarówno na 'wyjście' jak i na zwykłe łażenie:))W zależności co pod nią włożę mam kieckę na każdą okazję!!:)))Dzięki Nadziu::**
oj oj, ja tez na to czekam, bo się nie dało Asię namówić te zdjęcia porobić u mnie, bo coś tam, coś tam.... Takie tam - to bluzeczki brakuje, to zmęczona jest. Mam nadzieje że kogoś poprosi grzecznie o tą sesje ;)))
A ja muszę się pochwalić- dziś dostałam jedne z przepięknych kolczyków Nadii- są o wiele ładniejsze niż na zdjęciach!!! Żałuję, że sama nie mogę nosić kolczyków, te polecą pojutrze do mojej przyjaciółki do Niemiec. A w prezencie od Nadii dostałam cudną broszkę- półksiężyc, będę spinała nią szal i zawsze myślała o Nadii cieplutko. Ściskam Cię Nadiu i pozdrawiam, Elka
Bardzo ciekawa góra i przyciąga uwagę w tej prostocie. Cejrowski mówi, że w lnie należy chodzić w tropikach, tam jest taka wilgotność, że wszystko się wygładza jak pod żelazkiem. Lubię chodzić w lnie i nie patrzę na niego od momentu wyprasowania.
ambiguity - dziękuje, Lejdik sama wypatrzyła u mnie ten kawałek tkaninki, który kiedyś sobie kupiłam... Elka - Dziękuje Ci, nie wiedziałam że nie masz przekutych uszy - jest opcja klipsów, ale mailem ci napisze Zdolność-tworzenia - Właśnie, len taka sztuka że pogniecenie mu tylko służy :))) Ja w lecie w upały tylko w lnie staram się chodzić, wolałabym w tropikach łazić, bardzo lubię upały. Niestety u nas tu jest bardziej deszczowo niż słonecznie :(((
Oj, to prawda w tej sukience najlepiej jest stać , ew. chodzić;):D:D Samochodem nie jeździć, nie siedzieć absolutnie nigdzie, jeśli nie chce się mieć 'artystycznych' zmarszczeń;):D:D Ale jestem z niej i tak bardzo zadowolona, jest idealna, zarówno na 'wyjście' jak i na zwykłe łażenie:))W zależności co pod nią włożę mam kieckę na każdą okazję!!:)))Dzięki Nadziu::**
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci!! kochana jesteś :)) A ja jestem zawsze strasznie szczęśliwa jak kolejna osoba jest zadowolona z mojej "twórczej działalności" :)))
OdpowiedzUsuńPiękny dekolt ma ta sukienka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest! Lejdik prosimy o sesję zdjęciową :D
OdpowiedzUsuńBiała Korono- zrobi się;))
OdpowiedzUsuńoj oj, ja tez na to czekam, bo się nie dało Asię namówić te zdjęcia porobić u mnie, bo coś tam, coś tam.... Takie tam - to bluzeczki brakuje, to zmęczona jest. Mam nadzieje że kogoś poprosi grzecznie o tą sesje ;)))
OdpowiedzUsuńśliczne pozytywne kolory - w sam raz dla Lejdik ;)
OdpowiedzUsuńA ja muszę się pochwalić- dziś dostałam jedne z przepięknych kolczyków Nadii- są o wiele ładniejsze niż na zdjęciach!!! Żałuję, że sama nie mogę nosić kolczyków, te polecą pojutrze do mojej przyjaciółki do Niemiec.
OdpowiedzUsuńA w prezencie od Nadii dostałam cudną broszkę- półksiężyc, będę spinała nią szal i zawsze myślała o Nadii cieplutko.
Ściskam Cię Nadiu i pozdrawiam, Elka
Bardzo ciekawa góra i przyciąga uwagę w tej prostocie.
OdpowiedzUsuńCejrowski mówi, że w lnie należy chodzić w tropikach, tam jest taka wilgotność, że wszystko się wygładza jak pod żelazkiem.
Lubię chodzić w lnie i nie patrzę na niego od momentu wyprasowania.
ambiguity - dziękuje, Lejdik sama wypatrzyła u mnie ten kawałek tkaninki, który kiedyś sobie kupiłam...
OdpowiedzUsuńElka - Dziękuje Ci, nie wiedziałam że nie masz przekutych uszy - jest opcja klipsów, ale mailem ci napisze
Zdolność-tworzenia - Właśnie, len taka sztuka że pogniecenie mu tylko służy :))) Ja w lecie w upały tylko w lnie staram się chodzić, wolałabym w tropikach łazić, bardzo lubię upały. Niestety u nas tu jest bardziej deszczowo niż słonecznie :(((
Nadka... zdolniacha z Ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuje Halinka, tak się staram :)))
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest boska! Co prawda nie moje kolory, ale krój przepiękny! Bomba - podziwiam i będę obserwować :) Też bym chciała umieć szyć... ech.
OdpowiedzUsuńEmka - dziękuje , a uczyć się nigdy nie jest za późno. tym bardziej jak manualnie zdolna jesteś, gorzej z wolnym czasem :)))
OdpowiedzUsuń