JEŻELI JESTEŚ W POBLIŻU, ZAPRASZAM NA ZAKUPY W REALU.
CHRZANÓW, ul. ZIELONA 2.
GODZINY OTWARCIA: pon.-piątek 9:30-17:00, sobota 9:30-13:oo
piątek, 7 października 2011
SWETER NA ZAMÓWIENIE
Zrobiłam dwa swetra, ale jeden klientka zdążyła zabrać przed sesją zdjęciową. Podobny do tego niebieskiego, tylko był różowy. Włóczka śmieszna - taki miś włosaty i węzłowaty.
Nadiuś Ty nie przestajesz mnie zadziwiać. kobieto, kiedy ty to wszystko robisz? Chyba nie śpisz? Fajne te poły swetra, bardzo na czasie. Ja myślę, Karmeleiro, że i jesienią się przyda, szczególnie jesienią. Nadiu- wyjeżdżam, ale moje serce zostaje z Wami, pozdrawiam, elka
Kto nie zdążył - ten się spóźnił :p Miałam tak zimno dziś w pracy że jak tylko minęła godzina 13:30 na tych miast poleciałam do domku - grzać się pod kołderkiem :-) Dorotka - trzeba było dać znać - poczekała bym :( Aśka - dziękuje :-* i właśnie - zrobiłam dwa swetry!!!! :P
Witam! Nie wiem czy to możliwe,ale wydaje mi się że zamawiałam u pani sweter dobre kilka lat temu w krakowie. szary z ogromnym golfem. Spotkalyśmy się wtedy na dietla/krakowska. Jeśli tak serdecznie proszę o kontakt mailowy: sylwiablasiak@gmail.com sweter do dziś nosi się fantastycznie. Sylwia
oo, jaki oryginalny! idealny na wiosenne wieczory, można nim się opatulić, przytulić, wtulić...!
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńNadiuś Ty nie przestajesz mnie zadziwiać.
OdpowiedzUsuńkobieto, kiedy ty to wszystko robisz?
Chyba nie śpisz?
Fajne te poły swetra, bardzo na czasie.
Ja myślę, Karmeleiro, że i jesienią się przyda, szczególnie jesienią.
Nadiu- wyjeżdżam, ale moje serce zostaje z Wami,
pozdrawiam,
elka
Dziękuje Elu!! I trzymam za Ciebie kciuki.
OdpowiedzUsuńHello! Pocalowalam dzisiaj Twoja klamke, nie pozostaje mi nic innego jak obejsc sie smakiem do nastepnego tygodnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
:D:D:D Nadzia, Ty zrobiłas dwa swetrY...A mnie rozśmieszył post Florentyny o całowaniu klamki:))Sweterek wyszedł naprawdę fajny! Całuski:)**
OdpowiedzUsuńKto nie zdążył - ten się spóźnił :p
OdpowiedzUsuńMiałam tak zimno dziś w pracy że jak tylko minęła godzina 13:30 na tych miast poleciałam do domku - grzać się pod kołderkiem :-)
Dorotka - trzeba było dać znać - poczekała bym :(
Aśka - dziękuje :-* i właśnie - zrobiłam dwa swetry!!!! :P
Przepięknie :) Wspaniały na jesień i chłodne wieczory:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuje z serca za odwiedziny na blogu i miłe słowo:)
Uściski i promyki jesiennego słonka posyłam.
Peninia*
Pienina, Dziękuje Ci ślicznie
OdpowiedzUsuńPiękne to jest i zwiewne jak motyl - cudeńko poczyniłaś!
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to możliwe,ale wydaje mi się że zamawiałam u pani sweter dobre kilka lat temu w krakowie. szary z ogromnym golfem. Spotkalyśmy się wtedy na dietla/krakowska.
Jeśli tak serdecznie proszę o kontakt mailowy:
sylwiablasiak@gmail.com
sweter do dziś nosi się fantastycznie.
Sylwia
może i tak - nie kojarzę, bo trochę już tych sweterków porobiłam :) ale odpisze :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńodpiszę, ale nie wiem czy dobrze się zrozumiało .... Sweterki się nie szyje a raczej robi się na drutach :))
OdpowiedzUsuń