Coś nowego się porobiło. Szycie same. Ale i ja pojawiłam się na zdjęciach... Bo z tej samej tkaninki, co na dwóch pierwszych zdjęciach, uszyłam sukienkę dla siebie.
Tutaj troszeczkę się pojawiłam - robiąc zdjęcie. A tu już w całości jestem. Sukienka wygląda jak spódnica ale dzianinową gorę mam przyszytą na śmierć. Na dzisiejszy piękny i ciepły dzień - kreacja w sam raz!! Trochę mnie deszcz po drodze do domu zmoczył, ale duża spódnica pięknie mnie chroniła. A z góry miałam parasol i ogromny malinowy szalik :)))
Pięknie wyglądasz w tej sukience!
OdpowiedzUsuńoch, śliczna ta Twoja sukienka:) Zdolniacho:)
OdpowiedzUsuńCuuuudna!!!!Sukieneczka jest idealna do Twojej perfekcyjnej figury pasuje jak ulał!:))
OdpowiedzUsuńPiękna kiecka, jeszcze dodatkowo zyskała na modelce.
OdpowiedzUsuńMasz piękne metki, gdzie się takie zamawia?
Dziękuje dziewczyny za słodkie słówka,
OdpowiedzUsuńEwa - ja te metki sama robię - własnoręcznie każdą. Na Taśmie bawełnianej, kupionej w pasmanterii pisze swoje logo flamastrem niezmywalnym. Pytać o takie w sklepie papierniczym - do pisania na płytach CD. No i tyle.
Nadia dzięki za odpowiedź. Super pomysł. Kiedyś chciałam zrobić na dzinsie białym korektorem ale się nie chciało napisać. Mazaki oczywiście mam, dzięki za podpowiedź.
OdpowiedzUsuńNadia, kocham Twoje wyrażenia!
OdpowiedzUsuńTy mówisz "przyszyta na śmierć", a u nas mówi się "na amen", ha ha.
Czy możesz mi taką uszyć, rozmiar 38?
Jak by nie pasowała, to mam komu dać, albo sama się dostosuję!
Ściskam, elka
Ela - pewnie że mogę uszyć! Napisz mi tylko jakiej długości powinna być spódnica, bo ja jestem wysoka, a góra jest z dzianinki i pasuje każdemu :)
OdpowiedzUsuńFajnie że porównałaś - ja to tak pisze co na język przyniesie - a potom takie cudowne jaja wychodzą :)) Dziś na przykład koleżanka się śmiała jak ja jabłka co pospadali z drzewa nazwala - padalcami :)))
Nadiu,
OdpowiedzUsuńDzięki, Kochana, wieczorkiem dokonam pomiarów, bo niby mam 38, ale Bozia dała czym oddychać i na czym siedzieć, a do tego jestem kurdupel, ha ha.
Ale już się cieszę na Twoja sukienusię, potem napisze maila, teraz zajęta jestem- jak wiesz- gośćmi. U nas "gość w dom, Bóg w dom".
A z "padalców" śmieje się cały turnus!
A najbardziej ten wysoki kolega......
całuję, elka
Nadiu-
OdpowiedzUsuńOd ramienia do pasa- 48 cm,
od pasa do dołu spódnicy- do 95 cm.
Dzięki, podaj należność z wysyłką, dziękuję serdecznie!!!
elka209@vp.pl
I dopasuj do sukienusi jakiś fajny naszyjnik, jeśli jest to z turkusem.
Całuję
Ela
Już się robię moja droga, No i czekam na maila
OdpowiedzUsuńPozdrów serdecznie cały turnus. Oj czuje że do was tam przyjadę :)))
Nadiu mam problem z netem, napisz smsem ile jestem winna za wszystko- 502 494 206, i podaj nr konta, bo trudno mi znaleźć, w pon wyślę kasę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ja i turnus! (Fajne chłopaki są!)
Ściskam elka