A to tunika asymetryczna w wersji czarno-białej. To jest mój styl - w takich "kolorach" najlepiej się czuje. Nowo nabyte buciki pasują tu jak ulał. :)))
Chociaż mówi się że białe kozaki to obciach - pozwolę sobie z tym się nie zgodzić - wszystko musi razem grać po prostu. Co?! Mam racje?!
Do tego nowy naszyjnik ze sznurka skórzanego - 40 zł.
i broszka-muszelka, bezcenna. :P
woow, super tunika, mega!!
OdpowiedzUsuńSwietna kreacja!!! a co do mojej letniej sukienki?!?!?....znajde Cie:)))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam-:)
Bosko wyglądasz !!!!!! Uwielbiam taki styl !!! I kto powiedział, że kobiety po 40-stce mają chodzić poważnie ubrane, "bo nie przystoi"? Ja zawsze tą zasadę łamię.
OdpowiedzUsuńNadia!!!cudowna ta bluzeczka:-) widziałam z bliska, i dzięki Ci za to, całuski maggie piu
OdpowiedzUsuńNadia, spoko- pasuje wszystko.
OdpowiedzUsuńZnaczy- TOBIE PASUJE!!!
Pozdrawiam, ela
Wspaniała tunika!Pięknie wyglądasz. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWow !!! Ale jak dużo pięknych komentarzy dostałam - wszystkim bardzo dziękuje!! Bardzo, bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńFlorentyna - Dorotka - chyba nie czytasz komentarze na własnym blogu :-) dawno Cie już zapraszałam do siebie !!!!!
OdpowiedzUsuńNadusia, białe kozaczki to obciach ...i nie ma innego wyjścia:D:D
OdpowiedzUsuńAle Twoje kreacje sa tak niepowtarzalne i piękne, że te buciki wyglądają naprawdę elegancko w tym całym zestawie!Cud i miód!:))
Pierwsze zdanie mnie przestraszyło trochę, ale na drugim mi ulżyło i znów czuje się gwiazdą :)))
OdpowiedzUsuń