JEŻELI JESTEŚ W POBLIŻU, ZAPRASZAM NA ZAKUPY W REALU.
CHRZANÓW, ul. ZIELONA 2.
GODZINY OTWARCIA: pon.-piątek 9:30-17:00, sobota 9:30-13:oo

sobota, 3 września 2011

MÓJ SKLEP, MOJA GALERIA

Niektórzy w pracy gniją, ja w pracy kwitnę - bo kocham to co robię i miejsce które sobie stworzyłam. Nie bez pomocy osób otaczających mnie, za co im bardzo dziękuje i dziękować będę nieustannie :))) Postanowiłam poświęcić ten post mojemu sklepu. Który nie jest jakoś taki super-puper-wypasiony i Glamourowy. Ale czuje się tu fajnie i ci co tu przychodzą - też. Z resztą - zobaczcie sami. 
Od zewnątrz zamieściłam takich śmiesznych kotów, których sama namalowałam.  Niestety, to już historia.... wisiały 2 lata, ale pogoda je zniszczyła :((( Ale został ten główny szyld z godzinami pracy. Drewniane będę na nowo malować, jakoś inaczej.
 

Na płocie  teraz wisi baner - żeby wzrok przyciągnąć. A  oknie takie mam łyse babeczki - "straszą" wszystkich :))) Ale jak już  śmiałek wejdzie do środka - to potem wraca zawszę - bo coś dla siebie albo dla znajomych w moim sklepiku znajdzie,  :)))

Prawdziwa kotka też jest - pilnuje interesu i patrzy kto wchodzi i z czym wychodzi.
Pierwsze zdjęcie od środka - drzwi wejściowe. Zasłonięte od plagi letniej - owadów rozmaitych. Widać dechę - przygotowana do malowania szyldu - będzie stała na zewnątrz.Wieszak z moim szyciem dostałam od Asi - mojej przyjaciółki, dobrze znanej wam Lejdik. Dziękuje jej za to :-* bo teraz mogę normalnie eksponować ubranka. Dalej sztalugi z okropnie dużą ilością biżuterii. Kto tu wchodzi to od razu dostaje oczopląsu :)))
Pierwsze dwie z moich maszyn do szycia , plus akcesoria niezbędne do roboty. Czajnik również do tych przedmiotów należy :)) Poniżej - idziemy dalej w kierunku zegara - widoczek na szafkę - z szklanymi figurkami i innymi pięknościami. Na górze zagościła moja praca - kopia Gogena.Ogromna taka, co!!?? "Królowa"!! Uwielbiam ją :))
Tu widać przymierzalnie z gotową sukienką lnianą. Na pierwszym planie opcja dla chętnych - akcesoria do robienia biżuterii.A na górze pręt bambusowy na którym wiszą moi podusię "Chagallowskie" i szalik - metamorf, bo może służyć jeszcze jako bieżnik  na lawę. Takich mam pomysłowych klientek - zobaczyli szalik i od razu postanowili że to może być bieżnik :))) No to okej - jest teraz wielofunkcyjnym przedmiotem :)))
No i moja ukochana prasowalnica - modle się na nią normalnie!! Polubiłam prasowanie dzięki niej. Uwierzcie mi - wszystko potrafi zrobić, tylko że guziczki nie przyszywa :))) Czeka ją jeszcze nowe ubranko - z tej samej tkaniny co zasłona do przymierzalni - żeby była piękna i zadowolona, bo ja moi  maszyny chwale i "uti-puti" z nimi - tylko żeby nie szwankowali i dobrze pracowali!! No!! 
i
No a tu najważniejsze miejsce - moje "biurko" tu spędzam cały czas. Tu szyje, tu tworze biżuterie. Drewniane krzesło składane - dla gości, ja na turkusowych koronkach siedzę :)))


Mam mało miejsca, dla tego wykorzystywany jest każdy centymetr. Składane krzesła i stoły z tego powodu są niezbędne. Ten stół jest w ogóle 100 w jednym. Pomysł mój - wykonany przez znajomego.  Jak coś trzeba kroić to robię większą płachtę i wszystko mi się ładnie układa, jeszcze ma wysuwaną i otwieraną szufladkę gdzie ja mam wszystkie gadżety do robienia biżuterii. Maszyna do szycia - spadek po mamie ma prawie tyle lat co ja i jest niesamowicie wytrwała. Jak jej coś się stanie - to ja dostane załamania nerwowego - bo lepszej nie ma po prostu. Ale jak na razie jest niezawodna. Drewniana rzeźba wskazuje na "gwiazdę" tego miejsca. Pilnuje mnie znaczy się :)))

Bardzo wygodne pudełeczka nabyłam ostatnio w Biedronce - wszystko teraz pod ręką i widać co jest w środku. Bardzo jestem z nich zadowolona!!
Pólka z kolejnymi niezbędnymi rzeczami do szycia - taśmy, guziki, koronki, gumki, zamki błyskawiczne, zapięcia, lamówki, wstążki, i jeszcze bóg wie  co...
Z prawej strony od tej półki są szafki nabyte i przemalowane. Chowam tam nici - w każdej szufladce inne kolorki. Poniżej jeszcze dwie maszyny. Takie z siebie całe przemysłowe - owerlok 5-nitkowy i maszyna do szycia ciężkiego. Ale prawie z nich nie korzystam i chętnie je sprzedam jak będzie okazja. Bo tylko miejsce mi zajmują tak na prawdę.
No a  dookoła obrazy, obrazki, witraże i inne piękności.

Na szafie zagościł mój kolejny obraz cały taki turkusowo-niebieski. 
A obok rzeźba - zajefajny anioł. Na szafie kupa biżuterii robionej szydełkiem.


To tło odwiedzające mojego bloga na pewno poznają. Ty zazwyczaj stoję   w jakiejś nowej uszytej przeze mnie kreacji. Od czasu jak zmieniłam zasłonki w przymierzalni - robię zdjęcia tam - żeby tło było bardziej jasne i nie takie misz-maszowe.
Na drzwiach od "zaplecza" wiszą moi obrazki z cyklu Japońskiego. Tak na prawdę "zaplecze" -  to drzwi do domu mojej przyjaciółki Kasi u której wynajmuje ten kawałek przestrzeni - za co jestem jej bardzo wdzięczna. 

No i jeszcze jedna duża pólka z różnościami. Na dole bałagan z tkanin i szmatek. Takie "przydasie". Trochę jeszcze muszę nad przechowaniem tego popracować żeby to ładnie wyglądało. Tak na prawdę cały czas pracuje nad tym żeby ta przestrzeń była jak najbardziej ergonomiczna a do tego jeszcze i piękna dla oka. 
Ponad dwa lata to trwa i coraz lepiej mi idzie. Dążę do perfekcji :))) 
Dalej to już końcówka - wyjście - które na początku tego posta było wejściem. Wszystko kiedyś się kończy. Zaletą tego miejsca jest to - że tutaj zawsze można wrócić.
Dziękuje za wytrwałość w przeglądaniu tak dużego posta. Pozdrawiam wszystkich i uściskam serdecznie przekazując pozytywne fluidy.

20 komentarzy:

  1. jeżeli będę kiedyś przejeżdżać przez Twoje okolice, to koniecznie muszę zajrzeć! Klimatycznie u Ciebie tak, że jak wejdę,to mnie nie wygonisz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj no to się cieszę bardzo :)) I serdecznie wszystkich zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne, wspaniałe, niezwykłe i bardzo klimatyczne miejsce stworzyłaś. Marzy mi się taki kącik na ziemi, gdzie miałabym swoje królestwo, a ludzie chętnie by do mnie wracali. Niestety Bóg nie obdarował mnie takimi talentami jak Ciebie.
    Z całego serca życzę Ci wszystkiego dobrego i żebyś zawsze miała ruch w biznesie oraz wielu wspaniałych pomysłów i zdrowia na ich wykonanie :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadia
    Chcę u Ciebie sprzątać.
    I jeszcze będę Ci płacić, tylko pozwól mi w swojej pracowni zamieszkać....
    Elka.......

    OdpowiedzUsuń
  5. he he...już teraz wiem, kto wykupił wszystkie pudełka w pobliskiej Biedronce....:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nadia , ty dziewczyno masz swój słodki raj na ziemi i niebawem staniesz się atrakcją regionu,
    będą ludziska przejeżdżali zwiedzać twoją
    cudną galerię.Uwielbiam ludzi z pasją:-))))
    Napisz na ilu m2 królujesz, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Darias - dziękuje Ci za takie życzenia :-***
    Elka - sprzątać nie lubię i kasa mi się przyda - tak że zapraszam :))))) Ale zamieszkać raczej tam się nie da - Kaśka Cię wybawi :-P :))))
    Bronka - nie dużo tam tych metrów, nie więcej niż 14 ale ciekawa jestem, aż muszę Kaśkę zapytać - jutro dopiszę.
    I wszystkich, wszystkich bardzo serdecznie zapraszam do mnie w odwiedziny!! Dziękuje wam BARDZO!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny sklep! I taki z klimatem!!! Wspaniale i kusząco to wszystko wygląda! GRATULACJE!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuje, moja droga!!! Cieszę się że Ci się podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nadia, pięknie!!!!!sukcesów!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię ten Twój zakręcony galeryjniak. Jest tu wszystko co powinno być. Z małym wyjątkiem. Właścicielka winna być w kadrze, a nie po drugiej jego stronie

    OdpowiedzUsuń
  12. A-a-a-a-a! No to da się naprawić - poszukam jakiegoś zdjęcia i dodam. I będę takim "duchem" pięknym i wesołym :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. rewelacja! sklep marzenie! sama bym chciała taki posiadać...spokój, cicho, bez nerwów....pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. CELTIC - DZIĘKUJE, ALE COŚ ZA COŚ - jak sama prowadzę to nie mogę a ni zachorować , a ni wyjechać gdzieś - na łańcuszku jestem :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam :) dostałam linka od znajomej i strasznie mi się tu spodobało :D Przy okazji chciałam powiedzieć, że jestem z niedaleka bo z Libiąża :) przy okazji chciałam zaprosić na swojego bloga :)http://www.szczyptamagii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj no to dziękuje ślicznie i już idę Cie odwiedzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo klimatycznie, jak tylko będę w pobliżu to zajrzę, szkoda, że tak mi nie po drodze.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń