Parę ostatnich dni wolnych od zamówień i klientek poświęciłam robieniu serduszek-nie-poduszek. Naoglądałam się pięknych różniści na waszych blogach że postanowiłam też coś takiego upichcić, czym to ja jestem niby gorsza?!! :))
No i powstały takie serca - bo mam kawałki-resztki pięknych rozmaitych koronek bawełnianych co dostałam kiedyś od jednej starszej pani. Ta Pani sama jest osobą bardzo twórczą ale ma już swoi lata i nie w stanie teraz s tych koronek coś kombinować. Chociaż co nie co do tej pory do mojego sklepiku zanosi na sprzedaż, a ma już po 80-ce !!!!!
więc zapraszam do oglądania :))) Dziś już nie mam siły ale jutro zamierzam ich wystawić w swoim sklepie internetowym. Ale w klepie na Allegro już są :))
Dziękuje wszystkim za miłe komentarzy , Pozdrawiam :-*
Nadusiu, pięknie wyszły te serduszka i faktycznie z kokardą ze wstążki- wygladają bosssko:)) Życze wielu klientów!
OdpowiedzUsuńFajniusie i na dodatek łączone z moim ulubionym adamaszkiem.
OdpowiedzUsuńAdamaszek jest fajny tylko zaraza taki sztywny!! wszystkie paluszki połamałam :))
OdpowiedzUsuńLejdik - ja już nowe naszyłam - na czerwono, jutro pokaże :))
JESTEŚ BARDZO ZDOLNA I POMYSŁOWA
OdpowiedzUsuńMARYSIA PRZEBINDOWSKA