Tym razem coś dla siebie.... Tunika - dwa kwadraty i rękawy. Tyle. Było zimno - no to pod spód sweterek. Podobnie z resztą uszyty. Bardzo pięknie ukrywa wszystkie "niedoskonałości" figury ;) Można szaleć na imprezie gdzie jest dużo pysznego jedzenia - żaden pasek nie będzie talie uściskać ;)))))
Trochę biżuterii, na wesoło-ludowo.
Poniżej wersja bez czarnego sweterka pod spodem. Dekolcik się pojawił ;)))
Prezentuje się świetnie, to coś dla mnie, tylko zastanawiam się, co ty chcesz ukryć?
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Dzięki kochana :)))) Widzisz jak świetnie to działa - nawet podejrzenia nie ma że coś trzeba ukrywać! ;)
OdpowiedzUsuń