JEŻELI JESTEŚ W POBLIŻU, ZAPRASZAM NA ZAKUPY W REALU.
CHRZANÓW, ul. ZIELONA 2.
GODZINY OTWARCIA: pon.-piątek 9:30-17:00, sobota 9:30-13:oo

środa, 18 stycznia 2012

Krajobrazy - czyli ciąg dalszy "urłopa"

Mój spacer po pięknych okolicach nie wygląda na wycieczke zawodowca. Wyposażenie jak widać znalazłam w krzakach :D  Buty z wyglądu też nie za bardzo się nadają do spaceru w górach. Ale powiem wam że o dziwo w kozakach bardzo dobrze mi się łaziło. Moi góralskie buty, co w domu zostawiłam - strasznie  po śniegu się  ślizgają!! Tak że wszystko mam w najlepszym porządeczku. Chociaż ze strony wygląda to trochę śmiesznie :)))

Widoki dech zapierające, nawet już nic nie piszę , tylko pokazuje ...
Na dodatek - dziś od rana złapałam trochę słoneczka na górach co widać z balkonu. A po południu. koło 16:00 wreszcie udało mi się sfotografować rodzinkę sarenek!! Tatusia, mamusie i dwóch młodych. I to wszystko z jednego balkonu!! Młode skakali w śniegu,  a ja na balkonie z radochy razem  z nimi! Bo udało mi się ich wreszcie zobaczyć i "udokumentować". Bo one dwa razy na dzień wychodzą na polankę przed domem! A ja dopiero dziś miałam to szczęście żeby je zobaczyć! Super!! Zdjęcia nie za bardzo, bo latali te zwierzątka jak wariaty, ale pochwalić mi się chcę!

5 komentarzy:

  1. Coś pięknego takie widoczki, a już rodzina sarenek to wiesz- LUBIĘ TO-!!!)))Pięknie tam jest, jak na filmie normalnie, można Ci zazdrościć:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Asia - Można , można. Żeby jeszcze tej babuni było trochę mniej :)))

    Biała Korona - dziękuje !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne! Taką rodzinkę miałam okazję kiedyś poznać w Szklarskiej Porębie. Też sobie brykały po trawniku w ośrodku wypoczynkowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa - prawdaż!! Przepięknie to jest!!

    OdpowiedzUsuń