Tunika dla mamy Panny Młodej.
Kołnierz z pięknej koronki przez różność zapinania inaczej wygląda jak z tylu tak i z przodu. Lubię kiedy w ubraniu można coś zmieniać - metamorfozy na pierwszym planie. Pod koronką szara tkanina dzięki której koronka nabrała trójwymiaru :))) Do tego ciemno szare spodnie. Niestety na zdjęciach nie ma tej części garderoba.
Przy tym cudzie, to Panna Młoda zejdzie na drugi plan :) Piękny kolor !!!!
OdpowiedzUsuńКак и раньше, мне очень нравится все, что вы делаете :)
OdpowiedzUsuńFajna ta szarość, studi czerwień i dodaje elegancji.
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba ta tunika!!Wystrzałowy ciuszek!!!Kiedy Ty to wszystko robisz??????
OdpowiedzUsuńps jak tam portret:>:D
sama nie wiem jak ja to robię - mam chyba więcej niż 24 godziny w dobie :)) A portret ej niż na 50% i to znaczy że dąży ku końcu :))
OdpowiedzUsuń