Na zamówienie uszyłam piękne bluzeczki.
Pierwsza taka cała fikuśna, falowana :)))
Druga, cała czarna jedwabna, też fikuśna ale falowana tylko na falbankach. Zdjęcia okropne - nie wiem dla czego nie wychodzą mi czarne rzeczy :)
A tu dzianinka moja ukochana. Fajnie te kołnierzyki wyglądają - bo zawsze tak kombinuje - ile mi wolnej tkaniny zostaje to taki kołnierz powstaje. Zawsze coś innego. Bluzek dwie ale ledwo się różnią, chociaż jedna jest uszyta na lewą stronę - bo jest tak samo ciekawa jak i prawa :)))
Super bluzeczki:))
OdpowiedzUsuńdla mnie jak zawsze rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPiękne !Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNO jedwabna cudowna:)
OdpowiedzUsuńBluzeczki bardzo mi się podobają - jestem pełna podziwu dla Twych zdolności :-)))
OdpowiedzUsuńNadiu kolektyw wczasowy podziwia Twoje zdolności.
OdpowiedzUsuńA ja najbardziej.
Całuski znad morza
Ela ( w Twojej sukience)
Kocham wszystkich normalnie :) :*****
OdpowiedzUsuńEla - pozdrów wszystkich wczasowiczów ode mnie :):***** i duu-u-u-u-u-użo całusków
A, Ela - możesz już do Lejdik kommenty pisać - interweniowałam i dziewczyna odblokowała dla "anonimowych"
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńWasze blogi to dla mnie lepsze niż psychoterapia i sex, ha ha!
Szczery komplement!
Nadiu pozdrawia Ciebie ten wysoki kolega.....
Jest pod wrażeniem Twoich umiejętności i talentów, opowiedziałam mu o "padalcach".
Wiesz, że on mówi dobrze po rosyjsku?
MUSICIE sie poznać,
ściskam, ela