Poprzedni post był japoński - ten robi się chiński. Ale wszystko wschód. Moda się robi na te klimaty... Klientka zamówiła sobie bluzkę i była niezmiernie pozytywnie zaskoczona jak zobaczyła efekt końcowy. Ja też jestem zadowolona z tego co mi wyszło. Lubię takie oryginalne niecodzienne wyzwania, bo te skracania dżinsów już mam po dziurki w nosie! Ale nie można narzekać - też pieniążek przecież :)))
Swietne te wywijasy Ci wyszly no i cudny kolorek:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor! Super!
Dziękuję serdecznie za miłe słowa-dodają twórczych skrzydeł.
Ciepło pozdrawiam i posyłam uściski!
Peninia*
Dziewczyny!! Dziękuje !!
OdpowiedzUsuńBluzka jest świetna. Sama kiedyś wykonałam takie wiązania. Chyba nawet prezentowałam węzeł chiński, znany wcześniej przede mnie jako gałka bosmańska (jestem żeglarzem).
OdpowiedzUsuńOdnoście dżinsów nie cierpię ich skracania, łamią się igły na brytach. Potrzeba do tego maszyn przemysłowych.
Ja sobie radzę z dżinsami już dosyć dobrze - nawet "Radom" daje radę - wystarczy igłę 100 założyć, a szwy przeprasować s parem - robią się miększe. W konieczności walnąć parę razy młotkiem :)) I gitara !!
OdpowiedzUsuńA węzełków właśnie nie umiem wiązać - dla tego rower na nowo wymyślałam :( Masz jakiegoś linka z master-klas może?
Śliczna!!!Chciałabym taką tylko dłuższą!
OdpowiedzUsuńteż może być taka opcja , zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i całość super!
OdpowiedzUsuńBardzo różnorodnie i ciekawie na Twoim blogu. Pozdrawiam:)
Dziękuje bardzo za takie słówka :)
OdpowiedzUsuńNadia z tym młotkiem to chyba najlepszy pomysł, ja nawet setki łamałam, jedna mi kiedyś trafiła koło oka. Z tym rowerem to chodzi o kształt? Linki do wiązania węzła chińskiego znajdziesz na you tube, krok po kroku i filmy. Nie jest to takie trudne jakby się na początku wydawało.
OdpowiedzUsuńElu - dziękuje Ci ślicznie za radę, a pro po roweru - "wymyślać rower na nowo" - to rosyjskie powiedzenie. Jak już coś istnieje, już zostało wymyślone, a ty nie wiesz lub nie chcesz sięgnąć do źródła wiedzy lub zapytać znawcę - no to uparcie szukasz własnego rozwiązania. Co zazwyczaj kosztuje ci dużo czasu i nerwów. Mój były bardzo lubił tak postępować :)))
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka!!!
OdpowiedzUsuńAsiu - dziękuje ;)
OdpowiedzUsuń