Na zamówienie zrobiłam aplikacje na kołderko. Dla małej Amelki. Literki naszyłam jedwabne i zrobiła się kołdra osobistą-prywatna. Zdjęcia mi absolutnie nie wychodzili w trybie makro. Może przez to że kołdra jest bardzo włochata :))) Dla tego posadziłam moją lalkę - aniołka i wtedy wszystko zagrało. Więc dziś prezentuje dwie rzeczy - praca z aplikacją i zabawka na drutach. Lalka - 40 zł. Z okazji tej pracy anioł dostał imię i teraz nazywa się - Amelka.
Cudne prace,laleczka urocza!Piszesz ile biorę za rękawiczki ,i że za 50 zł Byś nie robiła.a za taką śliczną lalę 40 przecież to dużo więcej pracy niż przy rękawiczkach? Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtoż to może być przepiękny prezent na święta dla małej dziewczynki!
OdpowiedzUsuńKołderka jest śliczna, taka słodka i dziewczęca.
OdpowiedzUsuńLaleczka również jest urocza.
Pozdrawiam:)
Słodkości dla maluszków niezwykle udane. Ja też ostatnio siedzę w lalkach, nie przepadam za tym.
OdpowiedzUsuńCudowności - podziwiam Nadiu Twoje wszechstronne umiejętności.Piękną tworzysz biżuterię, ślicznie szyjesz a w dodatku robisz na drutach:)Super!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Anka - a wiesz że masz rację!! Nie cenimy własnej pracy!!!!
OdpowiedzUsuńKarmeleiro - pewnie że tak - prezent wymarzony :)
OdpowiedzUsuńDana Solmilar - dziękuje bardzo!
Ela - dziękuje. A ja lubię lalki robić - tylko niestety nie mam na to czasu :(
Brydzia - dziękuje Ci bardzo za tak piękne słówka - skrzydełka mi już sufitu sięgają :)))
OdpowiedzUsuńNadia kieckę wyszydełkowałam ponad dwa lata temu, gdy miałam urlop na poratowanie zdrowia. Robiło się szybko, tak jak pisałam około 2 tygodni. Mam na nią wzory z "Kobiety i Życie", za komuny była taka gazeta. Możesz sobie odrobić z moich zdjęć. Robi się ją na okrętkę, wrabiając nitki innego kolory w półsłupki. Naprawdę łatwe.
OdpowiedzUsuńTaki mały detal a nadaje charakterku :)) Fajna lalunia :))
OdpowiedzUsuńElu - dziękuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuńKatarzyna - dzięki ślicznie